Astra5Klub.pl

Witajcie mam astre k silnik 1.6 cdti 110 km auto przy odpalaniu i na malych obrotach do 4 biegu dziwnie warczy czasami mam wrazenie jakby w silniku mialo sie cos rozsypac. Dzieje sie to dosc czesto. Bylem w serwisie podlaczyli komp i stwierdzili ze nie ma zadnych błędów wiec wszystko musi byc ok. 2 sprawa przejechane ma 48tys km klocki z tylu hucza okropnie dopoki sie nie nagrzeja potem przestaja ale dziwne bo nie sa zużyte. Czy ktos z was ma moze podobne problemy?? Nie wiem co z tym zrobic tzn z tym silnikiem bo klocki to pikus. Jak jade autostrada mam wrazenie ze cale auto drga. Prosze o info jak ma ktos jakis pomysł
Przeniesiono. Zakładając nowy temat zwracaj uwagę gdzie go tworzysz /daro

Klocki to standard w tym aucie. Trzeba je przeczyscic. Na rozgrzanych i wyzszej predkosci gwaltownie zahamuj. Sam to przerabialem.

Faktycznie gapa ze mnie nie popatrzyłem gdzie dodaje posta - sorki Wracając do Astry: cieszy mnie, że przynajmniej to że klocki są jakieś kijowe ktoś potwierdził. Dzwoniłem z tym do serwisu ale oni najlepiej co potrafią to ściągac kase. Obdzwoniłem kilka hurtowni nawet wyciągnałem ten klocek odrysowałem - nigdzie nie można kupić a w serwisie powiedzieli, że w ogóle w PL nie ma i trzeba zamówić z niemiec, koszt coś ok 350 zł za tył. Poza tym warczeniem silnika od czasu do czasu co mu sie zdarza wszystko jest ok. Auto jeździ pali mało, ale ten silnik to wyjątkowo irytująca rzecz - nosz kurcze 80 tys zł i czasami jak ruszam spod marketu to wszyscy wokół się gapią bo taki hałas spod maski... MASAKRA. Gdzie pytać o to? Bo na pewno nie w ASO w Rzeszowie to oni potrafią tylko kompa podłączyć powiedzieć że nie ma błędów i że jest ok - pewnie tak ma być - porażka.

Może to dpf?

darekmis pisze:Bo na pewno nie w ASO w Rzeszowie to oni potrafią tylko kompa podłączyć powiedzieć że nie ma błędów i że jest ok - pewnie tak ma być - porażka.

O ktorym ASO dokldnie mowisz? Ja tez z Rzeszowa Az mam chec sie umowic z toba pod jakims marketem i posluchac tego silnika ...

Ja mieszkam dokładnie w Łańcucie więc jeśli znasz się na tym to bardzo chętnie się spotkam. A co do ASO to chyba nie ma znaczenia który - dla mnie one wszystkie potrafią tyle samo Nie chce nikogo obrażać ale fakt jest faktem że jeśli np chodzi o Astrę K to niewiele wiedzą bo jest to nowy model po prostu co nie zmienia faktu, że ktoś ich powinien szkolić podsyłac info jakie problemy wystepuja i co z nimi robic itd

Moze nie tyle sie znam co chcialem posluchac tego dzwieku w realu przy jakiejs okazji, bo z opisu wnioskuje ze twoja astra prawie jak traktor chodzi... Skoro lancut to zapewne krasne To z doswiadczenia Ci powiem ze tam przynajmniej traktuja mnie jako klienta a na watkemie jak powietrze...

HAHA możesz wierzyć albo nie ale czasami przy ruszaniu na 1, 2 biegu to na prawdc przy niskich obrotach to traktora dużo nie brakuje poważnie to brzmi okropnie i dzieje się tak ostatnimi czasy ok 3 razy w tygodniu na pewno

Ja mam benzyniaka, takze u mnie troche inna bajka ale jak jest tak jak mowisz to rzeczywiscie nie halo :/

Jak tam poczytałem do forum do dochodzę do wniosku, że zakup tego auta nie był najszczęśliwszą decyzją. Więcej chyba całkiem nowego modelu nie kupie a już na pewno nie OPLA, a z tym muszę jakoś jeszcze przeżyć 2 lata.

Tak jak juz gdzies tu pisalem... Co bys dzisiaj nie kupil to zawsze bedziesz mial COS... Tutaj to, tam co innego... Takie czasy... Eko eko... Srodowisko na 1 miejscu itp itd. Nie ma auta idealnego. A moim zdaniem usterke powinienes jeszcze raz zglosic a jak serwis nie widzi problemu (ktorego wczesniej nie bylo) to sprawe zglos do GM

No tak zrobię, do kolejnego przegladu zostało jeszcze 10tys km wiec pewnie gdzieś koło maja odwiedzę Krasne i zobaczymy co i jak. Twoje czujniki parkowania z przodu też czasami działają czy trzeba czy nie? Moje kiedyś tak pipczały bez powodu ale ostatnio nawet nie. Natomiast wkurzające są tyle, które moim zdaniem powinny działaś tylko przy wł wstecznym biegu, a w moim działają jak auto stoi na luzie z zaciągniętym ręcznym. Najbardziej do wkurza moją córkę z którą jak przyjezdzam ide otworzyc garaz i jak zapomne wył czujniki guzikiem to jak chodze dookola auta to pipcza haha

O czujnikach przednich Krasne na bank wie Poczytaj forum ... Znany problem. Dognij tablice rejestracyjne do ksztaltu zderzaka i bedzie ok... Tak zeby nie odstawaly blachy na koncach... Mozesz tez ramke przykrecic dodatkowymi wkretami na koncach. Co do tylnych... Ten typ tak ma... Wiesz ma to swoje wady o zalety... Czasem jelenie tak blisko podjezdzaja ze niedajboze auto Ci sie lekko osunie i juz pyk... Ale nie odbiegajmy od tematu Tak glosno myslac... Moze tez masz jakis problem z tlokiem... Jest na forum temat... Poczytaj

uszkodzony tłok astra V 1.4 turbo

https://r.tapatalk.com/shareLink?url=ht ... are_type=t

Co prawda benzyna... Ale moze cos byc na rzeczy, niech sprawdza cisnienie

taaak widziałem o tym tłoku

darekmis pisze:Jak tam poczytałem do forum do dochodzę do wniosku, że zakup tego auta nie był najszczęśliwszą decyzją.

Na forum pisze się, jak ma się problemy. Gdyby każdy kto nie ma problemów się wypowiadał, to miałbyś po prostu jeden wielki, bezużyteczny śmietnik. Na forum, na razie, tylko Ty jeden opisujesz taki problem. Nie ma rzeczy idealnych, zatem statystycznie na kogoś musi trafić wadliwy egzemplarz Masz pecha, że na Ciebie
Życzę Ci, żebyś bez względu jaką następną markę wybierzesz, nie trafił na kolejny wadliwy egzemplarz

A może to jakość paliwa powoduje taką czy inną pracę silnika?!
A może to sposób tankowania - za tzn. 20 zł czy do pełna?!
A może długości przejeżdżanych na odpaleniu silnika tras i cała z tym związana od rozgrzania do pracy filtra cząsteczek stałych?!
Pewnie a może... można by wymieniać jeszcze wiele

Segor pisze:

darekmis pisze:Jak tam poczytałem do forum do dochodzę do wniosku, że zakup tego auta nie był najszczęśliwszą decyzją.

Na forum pisze się, jak ma się problemy. Gdyby każdy kto nie ma problemów się wypowiadał, to miałbyś po prostu jeden wielki, bezużyteczny śmietnik. Na forum, na razie, tylko Ty jeden opisujesz taki problem. Nie ma rzeczy idealnych, zatem statystycznie na kogoś musi trafić wadliwy egzemplarz Masz pecha, że na Ciebie
Życzę Ci, żebyś bez względu jaką następną markę wybierzesz, nie trafił na kolejny wadliwy egzemplarz

Nie wiem czy on jest wadliwy - jak poczytalem o problemach innych to warczenie mojego od czasu do czasu da sie chyba zniesc haha widze ze co niektorych trapia gorsze problemy Ale oczywiscie z twoją wypowiedzia w calosci sie zgadzam

pgrad pisze:A może to jakość paliwa powoduje taką czy inną pracę silnika?!
A może to sposób tankowania - za tzn. 20 zł czy do pełna?!
A może długości przejeżdżanych na odpaleniu silnika tras i cała z tym związana od rozgrzania do pracy filtra cząsteczek stałych?!
Pewnie a może... można by wymieniać jeszcze wiele

Tankuje zawsze na orlenie. Zawsze do pełna. przejezdzam dziennie ok 100 km. I ogólnie wszystko jest ok silnik pracuje równo przyspiesza normalnie ale to warczenie jest po prostu irutyjące. Choć co do ilości przejechanych km zauważyłem kilka razy że jak przejade jakas dalsza traske powiedzmy wiecej niz 100 km jednorazowo to ta doleglowisc znikała na jakiś czas - dzwine.

Może któreś z kół na pasku alternatora się luzuje i taki efekt daje, a rozgrzane cichnie. Leć do ASO.

miałem takie zgrzytanie/klekotanie/dzwonienie jak się rozlatywal pasek wieloklinowy razem w kolem i wszystkimi rolkami. na zimnym było mocniej slychac niż na cieplym.

czy ciepły czy zimno nie ma znaczenia to warczenie słychać i na takim i na takim

nagraj to. a później pojedz do aso ;)

No chyba tak zrobię - będę musiał poprosić kogoś o pomoc bo to słychać tylko przy odpalaniu i w trakcie jazdy na 1-3 biegu przy niskich obrotach najbardziej myślę ze mikrofon w kabinie tego nie wyłapie. A jak już jestem przy wnętrzu to ogólnie mam wrażenie że ten silnik brzmi dość dziwnie jak na diesla. Faktycznie muszę to komuś pokazać albo spotkac się z kimś kto ma taki sam motor i porównać.

Dzisiaj wysłałem maila z opisem problemu do GM i czekam co oni na to.

Link to filmiku. Sami oceńcie https://m.youtube.com/watch?v=nxohkqYiGfA

To ja powiem coś... w piątek byłem w ASO ze swoją furmakną, z racji że w zaprzyjaźnionym, mogłem sobie wejść na warsztat i się tam kręcić, obok stanowiska na którym przy mojej Astrze grzebali, stała J-ka właśnie z silnikiem 16 CDTI (nie wiem ile koni), jak ją odpalili, zrobiłem oczy jak kot ze Shreka... Twoja, przy tamtej odpala bardzo subtelnie. Zapytałem o co chodzi, co jest tamtej J-ce ? Powiedzieli że każde 1.6 CDTI tak odpala.

Kuba czyżby ASO w moim mieście . Powiedz kto "Ciebie" obsługiwał
Co do odpalania silnika CDTI to u mnie póki co jest ciszej, ale na to może mieć wpływ temp na zewnątrz.

O nie nie, ASO w Twoim mieście to omijam szerokim łukiem... a raczej MultiASO, jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego, pamiętaj Byłem w Stolycy W O-ce próbowałem kupić auto, ale jakiś taki betonowy ten sprzedawca był, więc odpuściłem szybko.

Dlatego zapytałem a tak na marginesie co to za ASO? Ja mam miłe doświadczenia z olsztyńskim MIBO i białostockim Top Auto.

W moim ak to pali tak bez wzgledu na temp i czy silnik rozgrzany czy nie i niech glupot nie opowiadaja ze tak pala bo do tego dochodzi okropny klekot w czasie jazdy ale to mi trudno nagrac akurat ewidentnie cos jest zrypane i tyle. Czekam co gm na to podesle im filmy jak pali normalnie a jak z tym klekotem bo musieliby byc glusi zeby nie dostrzec roznicy