minus:
- te skrzypienie i "skakanie" wycieraczki na tej szybie, aż zęby bolały.
Bo to są właśnie "budżetowe" produkty. Identycznie miałem w dwóch poprzednich autach po zaaplikowaniu NW z Autolanda. Najprzyjemniejsze jest usuwanie tego wynalazku. Nic tego nie rusza, nawet rozpuszczalnik nitro. Dopiero tlenek ceru i dwie godziny ręcznego polerowania dały radę.
Teraz używam Soft Glaco jak kolega rafdudas i zero skrzypienia, podskakiwania pióra.