Lakiernik stwierdził, że to wada fabryczna. Ale i tak jest po gwarancji więc raczej nic nie ugram(?). Przejadę się do ASO i zapytam co można z tym zrobić. Jak nic, to sam coś pokombinuję i może uda mi się odłożyć lakierowanie całego dachu przynajmniej na jakiś czas