Astra5Klub.pl

Check engine, spadek mocy, dławienie, wahania temperatury - diagnoza: turbo i pierwsza sonda lambda do wymiany. Koszt ok. 5 500 zł w ASO przy regenerowanej turbinie Opla. Warto?

Absolutnie nie warto, cena bardzo wygórowana.

To ile to powinno kosztować i czy warto regenerować to turbo czy jednak kupić już regenerowane?

Do ceny części ASO należy dorzucić przynajmniej 150 % procent różnicy od zakupu tych samych części w internecie.
Godzina pracy mechanika z ASO należy do najdroższych na rynku.

Rozumiem, że chodzi o:
Silnik: 1.4 Turbo S/S 150 KM AT
Rocznik auta: 2016

Jaki przebieg? Jaki rodzaj eksploatacji?

140k, eksploatacja 70% trasa, 30% miasto, łagodna jazda, bez gwałtownego przyspieszania, max 130 km/h, tempomat. Kod błędu: P0299 i P2097. Czytałem na forum ogólnym Astry, że sporo osób ma ten problem, który ujawnia się przy prędkości ok. 130 km/h i redukcji biegu na 5 i mocnym dodaniu gazu, ew. dodatkowo przy temp. otoczenia powyżej 30 stopni. Rozwiązania problemu są diametralnie różne, od złapania trytką jakiegoś wężyka, aż po wymianę turbiny Póki co skasowali błędy, auto jeździ normalnie ale pewnie problem wróci. Tylko szkoda, że ASO na dzień dobry chciało mi wymienić cały element, bo nawet nie ruszyli palcem żeby sprawdzić inne rzeczy, o których piszą na forum...

Tragedia, to nie jest duży przebieg do tego normalna eksploatacja. Dużo znalazłeś przykładów z wymianą turbo? To bardziej powszechne czy po prostu masz pecha?

Na Astra Klub Polska 32 strony tematu - sporo osób ma ten problem.

Mimo,ze dzial AK na AKP jest bardzo mizerny ,to nie udalo mi się znaleźć 32 stron o awarii turbo...
Dej linkę.

PaGo pisze:Mimo,ze dzial AK na AKP jest bardzo mizerny ,to nie udalo mi się znaleźć 32 stron o awarii turbo...
Dej linkę.

Liczba 32 mówi mi, że to było o skrzyni

Tfu,tfu na psa urok..
Tfu,na Stellantis urok..

No właśnie tfu, tfu. Moja po wymianie oleju zrobiła już 40 km. Nie jest lepiej, nie jest też gorzej. Po prostu działa tak jak do tej pory i oby jak najdłużej

To AJ.

Poddałem się z błędem 0299 u mnie i oddałem auto do mechanika. Ciekaw jestem co się podziało i ile to będzie kosztować...

richat pisze:Poddałem się z błędem 0299 u mnie i oddałem auto do mechanika. Ciekaw jestem co się podziało i ile to będzie kosztować...

Jaki werdykt?

Auto w poniedziałek oddane rano do machera, wieczorem decyzja że turbina uwalona, ma luzy i jest kaputt. Wczoraj wieczorem odebrane auto, zamontowana nowa turbina, auto smiga jak nowe. Nie sądziłem ile mocy straciłem. Do tego całe przednie zawieszenie wymienione na nowe (zostały tylko sprężyny ze starego). Auto jak nowe, naprawdę. Miałem wsadzać regenerowana turbinkę ale zdecydowalismy, że idziemy w nową.

Oglądałem filmik , gdzie kivi mówił,ze nowa jest niebo lepsza od regenerowanej.
Nie pamiętam dlaczego

Aż z ciekawości sobie oglądnę. Dwie części kurna to bedzie co w robocie robić...

Wymieniłeś na oryginał? Mi proponowali jakiś zamiennik z Mitsubishi. Ile zapłaciłeś za całość? Rozumiem, że to nie w ASO?

Wymieniona na nową, nie wiem czy to oryginał. Na turbo oznaczenia są chyba takie: model TD04L, part number EVTC0286

To chyba to: https://intercars.pl/produkty/g0u5qf-tu ... a-evtc0286 / https://www.autodoc.pl/evoron/22991673

Całość roboty wyszła mnie 5250PLN (turbo wymiana na nowe, wymiana przedniego zawieszenia na nowe [ze starego zostały tylko sprężyny] i sprawdzenie łańcucha rozrządu - magik wystawił paragon z VATem, ten mechanior akurat legalnie rozlicza się z fiskusem.