Kubah44 pisze:Człowieku ja nie zamierzam Ci nic udowadniać, ani Cię przekonywać.
Nie krzycz tak bardzo, jak nie umiesz poszukać tych 20% .
Kubah44 pisze:Człowieku ja nie zamierzam Ci nic udowadniać, ani Cię przekonywać.
To nie Ja, to konstruktorzy silników.Mati pisze:Z tą sprawnością mniejszą o 20% to zaszalałeś
To nie Ja, to konstruktorzy silników.Mati pisze:Z tą sprawnością mniejszą o 20% to zaszalałeś
Kubah44 pisze:To nie Ja, to konstruktorzy silników.Mati pisze:Z tą sprawnością mniejszą o 20% to zaszalałeś
Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka
Kubah44 pisze:Średnia 4,2 vs 5.6 to ile to procent?
Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka
Mati pisze:Kubah44 pisze:To nie Ja, to konstruktorzy silników.Mati pisze:Z tą sprawnością mniejszą o 20% to zaszalałeś
Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka
Jeśli chodzi o diesle to sprawność dochodzi w okolice 50% a benzyny na poziomie około 40%. Gdzie tu 20% różnicy?
ToniEja pisze:Mati pisze:Kubah44 pisze:To nie Ja, to konstruktorzy silników.
Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka
Jeśli chodzi o diesle to sprawność dochodzi w okolice 50% a benzyny na poziomie około 40%. Gdzie tu 20% różnicy?
Ja tu widze o 25% wieksza sprawność diesla od benzyny
Wszystko zależy jak wyliczasz procent. Jeśli spalanie wzrasta Ci z 4.2 do 5.6 to wzrosło o 33%. Jeśli spadło by z 5.6 do 4.2 do wtedy byłoby 25 %. Dla mnie posiadacza diesla jest to wzrost o 33%.Slavek pisze:Kubah44 pisze:Średnia 4,2 vs 5.6 to ile to procent?
Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka
Jeśli benzyna pali 5.6 a dizel 4.2 to znaczy że pali o 25% mniej.
Świetne podsumowanie! Ja dodam od siebie, że nie upieram się, który wybór jest lepszy to już kolega KaMyk wyżej napisał jakie czynniki na to się składają i co kto lubi.KaMYk pisze:Takie małe podsumowanie, generalnie ze względu na sprawność silnika, diesel zawsze, w tych samych warunkach jezdnych i porównaniu do takiej samej mocy silnika benzynowego, spali mniej paliwa. To nie ulega wątpliwości. To o ile spali mniej, to zależy od porównywanego silnika benzynowego.
Mówię o tych samych warunkach, czyli najlepiej tor testowy i ten sam kierowca.
Stereotyp o dużej opłacalności diesla bierze się z faktu, że kiedyś różnice w sprawności silników były większe a ON był znacznie tańszy (pamiętam czasy, gdy przy cenie ok 3 zł / litr paliwa ON był tańszy o 30gr na litrze) nawet do 10%.
Były też czasy, gdy ON był droższy od PB i wówczas ta opłacalność spadała drastycznie.
W między czasie silniki benzynowe zyskały turbiny, paliwa zyskały nowe właściwości i zwiększono stopień sprężania w silnikach benzynowych, zastosowano wtrysk bezpośredni i sprawność benzyn znacznie podniesiono. Zwiększono także dostępny moment w tych benzynach, zatem różnice w przyśpieszaniu od dołu oraz zakres obrotów silnika znacząco zbliżył się do diesla, ale nadal to nie to samo.
Generalnie na świecie tendencje w projektowaniu silników idą w kierunku zwiększania stopnia sprężania w benzynach do około 14 i jednoczesnym obniżaniu stopnia sprężania w dieslach, także za dekadę możemy mieć podobny stopień sprężania w oby typach silników.
Japońskie korporacje motoryzacyjne uruchomiły wraz z rządem japońskim duży projekt badawczy mający na celu stworzenie silnika benzynowego o sprawności ponad 50%, co wyrówna parametry z dieslem.
Na dziś wybór diesel - benzyna to raczej bardziej kwestia upodobań niż opłacalności biorąc pod uwagę downsizing w Europie. Bo jakaż to oszczędność dla użytkownika, co zrobi 15 tys km rocznie a nawet 25 tys km rocznie, jak taki silnik 1,2l 3 cylindrowy w benzynie spali w zasadzie podobne ilości paliwa niż 1,5 diesel 4 cylindrowy.
Natomiast ekonomia diesla jest wyraźna i sensowna w ciężarówkach, gdzie robi się w miesiącu roczne przebiegi osobówek, a moc i moment muszą zapewnić pociągnięcie 42 ton. Silnik benzynowy w tych warunkach spalił by zdecydowanie więcej.
Także co do zasady, to silniki diesla póki co, to są oszczędniejsze, to nie ulega wątpliwości ani dyskusji, natomiast w osobówkach jest po prostu w dzisiejszych czasach to oszczędność już do pominięcia.
Ja generalnie lubię diesle za ich moment od dołu, aczkolwiek, minusem jest to, że szybko traci tę elastyczność.
Benzyna w turbo wypada lepiej, bo ma moment trochę później, o te 500 czy 700 obrotów, ale za to ciągnie do 6000 /min
Natomiast idealnym dla mnie rozwiązaniem ostatnio jest benzyna w V8 o pojemności ponad 5l (mam 5,7 V8), tu jest i moment dostępny od dołu oraz trzyma się stabilnie do końca skali obrotomierza, także można płynnie ciągnąć od 2000 do 6500/min
reszta to substytuty silnika
KaMYk pisze:Natomiast idealnym dla mnie rozwiązaniem ostatnio jest benzyna w V8 o pojemności ponad 5l ....
reszta to substytuty silnika
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości