Cieknący płyn z węża tylnego spryskiwacza
: 16 gru 2023, 19:12
Witam wszystkich,
Problem mam taki. Zauważyłem, że ubywa mi płynu do spryskiwaczy. Po serii testów wyszło coś takiego - jeżeli opróżnię zbiornik do zera (albo sam się opróżni przez wyciek) i wleję płyn na nowo to trzyma stan. Mogę normalnie używać przedniego spryskiwacza i będzie trzymał stan. Jak tylko użyje tylnego to momentalnie płyn ze zbiornika ucieka "w oczach". Wynika to z faktu, że dopóki w przewodzie na tył jest powietrze to wszystko jest git. Jeżeli użyje tylnego spryskiwacza i przewód wypełni się płynem to po prostu "ciągnie" ze zbiornika grawitacyjnie i płyn spieprza przez jakąś dziurę w tym przewodzie (każdy kto spuszczał wężem benzynę z baku rozumie jak to działa )
Dzisiaj wjechałem na kanał. Kapie dokładnie ze środkowej belki podwozia (kanału) po lewej stronie auta jakieś pół metra w tył od przedniej, lewej opony. Problem w tym, że w tym kanale nie ma żadnego przewodu. Ja nie mam pojęcia którędy on leci. Co więcej jak przewód zaciągnie już wodę to trzeba dobrych 15 minut żeby zaczęło kapać więc ewidentnie gdzieś się ten płyn zbiera i trzeba czasu aż to wszystko przesiąknie i zacznie kapać. Zdjęcie pokazuje to miejsce.
Może mi ktoś powiedzieć którędy ten przewód biegnie i jak się do niego dostać?
Problem mam taki. Zauważyłem, że ubywa mi płynu do spryskiwaczy. Po serii testów wyszło coś takiego - jeżeli opróżnię zbiornik do zera (albo sam się opróżni przez wyciek) i wleję płyn na nowo to trzyma stan. Mogę normalnie używać przedniego spryskiwacza i będzie trzymał stan. Jak tylko użyje tylnego to momentalnie płyn ze zbiornika ucieka "w oczach". Wynika to z faktu, że dopóki w przewodzie na tył jest powietrze to wszystko jest git. Jeżeli użyje tylnego spryskiwacza i przewód wypełni się płynem to po prostu "ciągnie" ze zbiornika grawitacyjnie i płyn spieprza przez jakąś dziurę w tym przewodzie (każdy kto spuszczał wężem benzynę z baku rozumie jak to działa )
Dzisiaj wjechałem na kanał. Kapie dokładnie ze środkowej belki podwozia (kanału) po lewej stronie auta jakieś pół metra w tył od przedniej, lewej opony. Problem w tym, że w tym kanale nie ma żadnego przewodu. Ja nie mam pojęcia którędy on leci. Co więcej jak przewód zaciągnie już wodę to trzeba dobrych 15 minut żeby zaczęło kapać więc ewidentnie gdzieś się ten płyn zbiera i trzeba czasu aż to wszystko przesiąknie i zacznie kapać. Zdjęcie pokazuje to miejsce.
Może mi ktoś powiedzieć którędy ten przewód biegnie i jak się do niego dostać?