Astra5Klub.pl

Czy w naszych klimatyzacjach automatycznych jest tzw. inwerter? Tzn. czy da się nią grzać na zimnym silniku? I do czego służy przycisk od szybkiego rozmrażania przedniej szyby? Czy to po prostu nadmuch na przednią szybę, czy jest tam grzałka w układzie?

O ile ktoś nie zamówił dodatkowej grzałki w układzie (zdaje się, że była taka możliwość), to klima nie nagrzeje nam wnętrza i trzeba czekać do momentu aż silnik złapie odrobinę temperatury, by poczuć płynące z nawiewów ciepełko.

@colins oisze o Quick Heat - standard w dieslach, przy benie chyba za dopłatą. Natomiast "odmrażanie przedniej szyby" to po prostu nadmuch, nie ma nas żadnych pręcików w szybie, jak np. w Fordach.

vBB pisze:Panowie, ja się doczekałem swojego zaworu rozprężnego... pod koniec grudnia przed samymi świętami BN dostałem SMS, że zamówiona część jest „już” do odbioru (po 4 miesiącach czekania), natomiast dzisiaj byłem w ASO na Rudnickiego 3 w Warszawie i wymienili mi tę część. Nie ma lata i gwizdów już od dawna nie słyszę, więc nie jestem w stanie stwierdzić czy usterka zniknęła ale dam znać na wiosnę pewnie

Troche czasu minęło i nie napisałeś czy wymiana pomogła coś?Mam piszczący problem dlatego pytam?

Kolega vBB się nie odzywa czyli... (do wyboru)
a/ naprawa pomogła
b/ sprzedał samochód bo takim piszczącym nie będzie jeździł
U mnie tez ciche gwizdanie, ale dość ciche i radio jeszcze pomaga.

U mnie też słychać gwizd.
Wiadomo już co może być przyczyną?

Kuba21 pisze:

vBB pisze:Panowie, ja się doczekałem swojego zaworu rozprężnego... pod koniec grudnia przed samymi świętami BN dostałem SMS, że zamówiona część jest „już” do odbioru (po 4 miesiącach czekania), natomiast dzisiaj byłem w ASO na Rudnickiego 3 w Warszawie i wymienili mi tę część. Nie ma lata i gwizdów już od dawna nie słyszę, więc nie jestem w stanie stwierdzić czy usterka zniknęła ale dam znać na wiosnę pewnie

Troche czasu minęło i nie napisałeś czy wymiana pomogła coś?Mam piszczący problem dlatego pytam?

Niestety ale gwizdy i piski są nadal, co więcej to zdarza się słychać taki dziwny dźwięk czasem (dosyć rzadko) jakby się klima całkowicie wyłączyła, przestaje dmuchać nawiew i po kilku sekundach wraca do normalności. Na serwisie jak byłem na wiosnę w tym roku to sprawdzili szczelność i wydajność układu i było ok. Ja też nie zauważam problemu z wydajnością.

@vBB, a czy na włączonej dmuchawie (bez klimatyzacji) owe gwizdy i piski również występują?

U mnie słychać gwizd tylko przez pierwsze kilka sekund od odpalenia auta, po przejechaniu kilkudziesięciu metrów ustaje.

U mnie po dłuższej pracy.
Póki co słyszałem je tylko w czasie upałów.

U mnie też słychać pisk/gwizd/syk chwilkę po uruchomieniu klimatyzacji, mam wrażenie że jak było cieplej to go było słychać głośniej. Trwa to kilka sekund, potem wraca do pełnej ciszy. Z doświadczenia to tak się z czasem dzieje we wszystkich autach, mam też Ibizę z 2018 i w tym roku też zacząłem słyszeć ten gwizd po włączeniu klimy, nie wiem czy jest sens z tym walczyć.

A jak często ja właczacie?U mnie na razie nic nie słychać po 3 latach ale postanowiłem częsciej ją załaczac miimo,ze nie ma takiej potrzeby.

weicher9292 pisze:@vBB, a czy na włączonej dmuchawie (bez klimatyzacji) owe gwizdy i piski również występują?

O ile mnie pamięć nie myli (na 99% jestem pewien) to przy takim układzie nie ma pisków.

adax pisze:A jak często ja właczacie?U mnie na razie nic nie słychać po 3 latach ale postanowiłem częsciej ją załaczac miimo,ze nie ma takiej potrzeby.

Ja mam włączoną cały czas i.....cicho "chodzi". W każdym poprzednim samochodzie tak robiłem. Nie rozumiem po co wł/wył ????
No chyba ze masz manual.

No u mnie tez slychac skwarki,po 3.5 roku,auto na gwarancji jeszcze.
Ps.Wiatrak co ile ma sie zalaczacBo co sie zatrzyma na chwile to zaraz znowu sie uruchamia i jak podczas parkowania na jedynce slychachac wycie.

Skwarki, bulgotanie, przelewanie... Mam pewne bardzo prawdopodobne podejrzenie. Może ktoś coś zaproponuje?
Przy okazji przeglądu rocznego w ASO w 2021 zgłaszałem ten problem, oczywiście według mechaników w trakcie jazdy próbnej nie było słychać nic niepokojącego (może na szkoleniach uszkadza się im celowo słuch, żeby nie słyszeli pewnych częstotliwości dźwięków...). Po przeglądzie problem bez zmian. Ilość czynnika i oleju sprawdzona, była idealna. Potem przyszła zima, problem (jak z resztą u wszystkich) ustał, a w tym roku chyba na tyle się do tego irytującego dźwięku przyzwyczaiłem, że zacząłem o nim zapominać.
Ostatnio wsłuchiwałem się tym odgłosom w garażu i metodą prób i błędów ustawiałem kierunki nawiewów sprawdzając czy ma to wpływ na ich intensywność. Okazało się, że przy ustawionym nawiewie wyłącznie na nogi (kanał w pełni otwarty) żadnych dzięków nie ma! Wygląda na to, że klapka zamykająca kanał nie domyka się do końca/jakaś uszczelka puszcza powietrze i to powoduje taki dźwięk. Jedynie nasuwa mi się pytanie dlaczego problem nie występuje zimą. Czy może ciepłe powietrze rozszerza jakąś uszczelkę i problem znika? Czy w ogóle jest tam jakaś uszczelka?
Czy możecie sprawdzić, czy u Was takie ustawienie kierunku nawiewu rozwiązuje problem? Jeżeli okaże się, że tak, to może ogarnięcie tego będzie sposobem na definitywne zamknięcie tematu.