Astra5Klub.pl

eee... a moje cichutkie

Jak się wkurze to jeszcze teraz je wyrzuce

Jak masz wyrzucać, to ja przygarnę A tak na poważnie, obejrzyj je gdzieś porządnie, może mają jakiś defekt. Ja przesiadłem się z Hankook'ów 17' na Turanzę i jest odczuwalnie ciszej. Niby Nokian jest cichy, więc u Ciebie powinno być porównywalnie, ale na pewno nie głośniej. Jakie masz ciśnienie ?

Zimowki miałem Dunlop winter sport 5 16'
Ciśnienie miałem 240 a dzisiaj spuściłem do 220 i bez różnicy.

@ememel może twoje mają rant, a kuby nie mają, stąd głośniejsza praca. Tak na poważnie to Bridgestone Turanza miałem w Astrze G i nigdy nie były ciche taka marka.

aaa, myślałem że na Nokianach jeździłeś, właśnie... Masz rant w Turanzie ? W takim razie pozostaje tylko porządnie je przejrzeć na podnośniku u dobrego oponiarza. Co do głośności Bridgestonów, też miałem kiedyś Turanzę, w H, poprzedni model ER300 i jak dla mnie najlepsza opona, nie powiedziałbym że głośna, ale ta głośność, jak widać indywidualna sprawa.

Akurat nie wyznaje się na tych rantach Wieczorkiem zrobie im fotkę.

Kolejna ciekawostka... Zadzwoniłem do Bridgestone Polska, z pytaniem odnośnie rantu w Turanzie T001, miły Pan poinformował mnie, że Opel zamówił właśnie pod AK, model Turanza T001, pozbawiony rantu ochronnego. Wszystkie opony Turanza T001 w naszym rozmiarze, dostępne na wolnym rynku takowy rant posiadają, nie można kupić sobie opony bez rantu! A Opel zażyczył sobie skonstruowania właśnie pod AK, modelu Turanza T001 pozbawionego rantu ochronnego, w ramach oszczędności - w stosunku do modelu z rantem !!! Co Wy na to ?

Drazni klasę wyższą

kuba pisze:Co Wy na to ?

nie dziwi mnie to ani trochę. male oszczednosci dodane razem, stanowią duza oszczednosc.

No sorry, dla mnie porażka, Michelin Primacy z pierwszego montażu w HB z tego co widzę, mają rant. Czemu posiadacze ST mają mieć po dupie w tym względzie ? Z resztą to co mamy, to nie jest w takim razie Turanza T001, ona w naszym rozmiarze w specyfikacji ma rant. Bez niego nie występuje na rynku. To co my dostaliśmy powinno się nazywać Turanza T001/Opel vel. dziady/żydy

Dokladnie to miałem pisac... powinien byc nieco inny model (skoro specjalnie pod Opla robiony) - wprowadzenie w błąd.

kuba pisze:Czemu posiadacze ST mają mieć po dupie w tym względzie ?

tez mam i nie robie awantury ;P

Masz Turanzę, czy Primacy ?
EDIT:
Na fotkach widzę trochę baloniaste czyli Turanza Primacy lepiej wygląda.

turanza.

kuba pisze:A Opel zażyczył sobie skonstruowania właśnie pod AK, modelu Turanza T001 pozbawionego rantu ochronnego, w ramach oszczędności - w stosunku do modelu z rantem !!! Co Wy na to ?

Hehe rant to jedno a ciekawostka jeszcze lepsza z linii produkcyjnej pióra wycieraczek wraz z ramieniem szły w foliach ochronnych ale ze względu na mega koszty (1 eurocent para) Opel zlikwidował woreczki

Z letnimi oponami na szczęście nie ma takiego dylematu jak z oponami zimowymi, które trzeba super mega porównywać. Od biedy na lato można wrzucić nalewki czy bieżniki i powinno być dobrze. Jak ktoś rzadko przekracza 120 km na godz. powinny być okey.
Jak ktoś ma ciężką nogę i ciśnie pedał gazu - cóż, bywa trudniej.
Tutaj interesujący ranking opon letnich. Myślę że dobrze oddaje rzeczywistość.

rmonk pisze:Z letnimi oponami na szczęście nie ma takiego dylematu jak z oponami zimowymi, które trzeba super mega porównywać. Od biedy na lato można wrzucić nalewki czy bieżniki i powinno być dobrze. Jak ktoś rzadko przekracza 120 km na godz. powinny być okey.
Jak ktoś ma ciężką nogę i ciśnie pedał gazu - cóż, bywa trudniej.

Jakość opony = bezpieczeństwo
Nie życzę sytuacji, w której szybko zrewidujesz, że takie podejście to jest tylko własna głupota i szukanie nieszczęścia na własne życzenie.

rmonk pisze:Z letnimi oponami na szczęście nie ma takiego dylematu jak z oponami zimowymi, które trzeba super mega porównywać. Od biedy na lato można wrzucić nalewki czy bieżniki i powinno być dobrze. Jak ktoś rzadko przekracza 120 km na godz. powinny być okey.
Jak ktoś ma ciężką nogę i ciśnie pedał gazu - cóż, bywa trudniej.

Wyjątkowo niemądry pomysł. Po pierwsze zużyta opona to znacznie większe ryzyko wystrzału, a wystrzał gumy przy 120km/h rzadko kończy się dobrze. Po drugie praca nalewki na mokrym, odprowadzanie wody... Abstrahując od bezpieczeństwa, rozumiem wkładanie takiego szajsu do samochodów wartych 2000zł, które robią wycieczki po kilkaset metrów do osiedlowego sklepu. Oczom nie wierzę czytając takie rozkminy dla samochodu wartości stu tysięcy.

Proszę stosować podpis zgodny z regulaminem - ADMIN

obojętnie czym jeździmy - każdy dba o swoje bezpieczeństwo

man1utek pisze:obojętnie czym jeździmy - każdy dba o swoje bezpieczeństwo

i o czyjes również przy okazji.

Ja tylko dodam żeby pamiętać ze to nie tylko nasze bezpieczeństwo, bo to tez bezpieczeństwo naszych bliskich i innych użytkowników dróg, chodników etc.

oczywiście- wiadomo, nie ma co przepłacać na oponach, ale oszczędzać też nie warto. Można kupić naprawdę dobre opony w bardzo rozsądnej cenie. Proponuję http://www.oponeo.pl

Uważam, że opony to jeden z najważniejszych elementów bezpieczeństwa w samochodzie i nie za bardzo powinno się na nich oszczędzać.
Patrząc na porównania w różnych czasopismach, czy te wykonywane np. przez ADAC różnice są znaczne, np droga hamowania 5-7 metrów, które mogą zadecydować o stłuczce.

nikto pisze:zadecydować o stłuczce.

To optymistycznie, bo spokojnie 5-7 metrów może decydować o życiu.

Michelin Primacy 3.
HB wersja dynamic
17'

man1utek pisze: Można kupić naprawdę dobre opony w bardzo rozsądnej cenie.

Falken ZE 914 - używam i z całą świadomością polecam

Ogólne przy jeździe samochodem zależy nam na tym, żeby trzymać się podłoża, a to jedynie opony go dotykają. Czasem nie rozumiem, jak widzę kogoś samochodzie za kilkadziesiąt tysięcy, który kupie jakieś chinole. No ale cóż to zawsze do pierwszego razu.

Continental Premium Contact 5
HB wersja Enjoy
16"

Na lato mam fabryczne Bridgestone, na zimę kupiłem nowe Hankooki i uważam, że świetnie się sprawdziły.