Astra5Klub.pl

Pytanie zasadnicze jakie negatywne skutki może powodować taka ściągaczka w porównaniu do ręcznika?

A takie, że robisz taką ściągaczką mikrorysy. Nigdy lakier po umyciu nie jest idealnie wolny od zanieczyszczeń. Chyba, że regularnie glinkujesz lakier, robisz dekontaminację lakieru, itp. Ja osobiście stosuję ręcznik z mikrofibry, o taki: http://4detailing.pl/mikrofibry-i-reczn ... zania.html
Gwarantuje ci, że o wiele szybciej wytrzesz do sucha tym lakier, niż jakąś ściągaczką, po której i tak trzeba wycierać. Do tego ograniczasz powstawanie rys do minimum.

Fakt tylko dobry recznik !!

Zasadniczo mówicie to na podstawie jakiegoś doświadczenia czy informacji które znaleźliście w internecie?

Oczywiście porównując ściągaczke czy nawet ręczniki z mikrofibry których używam są znacząco gorszej jakości niż ten puszysty recznik który przedstawiasz.

Nie chodzi mi tutaj o mędrkowanie tylko szukam jakiegoś potwierdzenia w tym temacie.

Mam podobną ściągaczke od K2 i jest rewelacja. Baaaardzo miękka guma i zakończona takim profilem T. Bardzo fajnie osusza, że wystarczy jeden ręcznik do dokończenia na połysk, zwłaszcza na twardym wosku. Osobiście polecam.

Wysłane z mojego Redmi Pro przy użyciu Tapatalka

Ziela pisze:Mam podobną ściągaczke od K2 i jest rewelacja. Baaaardzo miękka guma i zakończona takim profilem T. Bardzo fajnie osusza, że wystarczy jeden ręcznik do dokończenia na połysk, zwłaszcza na twardym wosku. Osobiście polecam.

Wysłane z mojego Redmi Pro przy użyciu Tapatalka

Czy mógłbyś powiedzieć coś na temat ewentualnego zarysowania powstałego w skutek stosowania tego narzędzia?

Panie ja tam nie wiem jakie sa negatywne skutki używania ściągaczki ale ponoć prędzej się rysuje lakier od tego a jak wiadomo w tych nowych samochodach za dużo nie trzeba się postarać by zarysować lakier , tak więc uważam że najrozsądniej jest używać do tego jakiegoś fajnego ręcznika , od siebie polecam fluffy dryer , mam ten podstawowy model najtańszy za ok 20zł i tak średnio wystarcza na całą asterkę ale myśle że ten większy 90x60 bez wahania starczy na naszego kompakta =)

Nie wiem od czego miały by powstać te zarysowania? Tak jak napisałem, guma jest bardzo miękka, a po myciu auto jest umyte i piachu na nim nie ma. Jak dupowato umyjesz to i ręcznikiem i microfibrą też porysujesz.

Wysłane z mojego Redmi Pro przy użyciu Tapatalka

Co też napisałem Używam tylko ręcznika dotychczas, a i tak mam "rysy"

A wiecie czym usunąć takie plamy widoczne pod światło od ptasich odchodów? Chciałem pasta lekkościerna ale nie pomogło a na lakierze mam już widoczne w tym miejscu okrągłe przetarcie.

Niczym... jeśli jest wżer na lakierze, to tylko głęboka polerka mechaniczna, z wstępnym matowieniem, ale jeśli zdążyło się weżreć głęboko to polerka wypłyci, ale i tak będzie ślad.

jak sie kupki nie usunie w przeciagu kilku godzin w sloneczne dni to potem mamy tzw dupke

Ziela pisze:Mam podobną ściągaczke od K2 i jest rewelacja. Baaaardzo miękka guma i zakończona takim profilem T. Bardzo fajnie osusza, że wystarczy jeden ręcznik do dokończenia na połysk, zwłaszcza na twardym wosku. Osobiście polecam.

Po umyciu auta, osuszam astrę powietrzem sprężonym czyli sprężarką . Pozbywam się drobin kurzu i innych, szczególnie w tylnej części. Przed każdym przetarciem przedmuchuje jeszcze raz i szmatką poleruje do sucha, gdzie zapewne powstają mikro ryski, co jest nieuniknione. Można to ograniczyć, ale największe szkody lakieru i tak powstają na autobanach i parkingach przy galeriach handlowych

Krzysiec pisze:jak sie kupki nie usunie w przeciagu kilku godzin w sloneczne dni to potem mamy tzw dupke

Kwaśne kupki z dupek ptasich,
są mordercze dla aut naszych.
Lakier piękny kupka z dupki,
zniszczy mocno w czasie krótkim.
Kupkę z dupki usuń prędko,
ręką, nogą czy też wędką.
Pucuj szmatką póki czas,
by zachować Astry blask.

Normalnie Mickiewicz to pikuś!

colins pisze:

Krzysiec pisze:jak sie kupki nie usunie w przeciagu kilku godzin w sloneczne dni to potem mamy tzw dupke

Kwaśne kupki z dupek ptasich,
są mordercze dla aut naszych.
Lakier piękny kupka z dupki,
zniszczy mocno w czasie krótkim.
Kupkę z dupki usuń prędko,
ręką, nogą czy też wędką.
Pucuj szmatką póki czas,
by zachować Astry blask.

Jak nie czyścisz kupek z dupek,
To zostaje później strupek.
Strupka szybko nie usuniesz,
I szlifierką długo suniesz,
Aż powstają piękne flary,
Które widzą już blachary.
Nie pociupciasz desperacie,
Kiedy Astrę podcieracie ...

Piękne. Trzeba kącik poetycki otworzyć na forum.

Na zimę mam 16" felgi strukturalne z oryginalnymi kołpakami. Czym je dobrze domyć? Chodzi mi głównie o osad z klocków na przedniej osi, który najbardziej syfii. Na aluminiowych letnich używam zielonej Tugi, a te plastikowe nie wiem czym potraktować, żeby nie narobić bidy? Co polecicie?
Pozdrawiam

Ja mam tylko kołpaki i używam k2 roton, nic złego się nie dzieje

Śmiało możesz używać zielonej tugi robię tak od 2 lat nic się nie dzieje. Zielona jest bezkwasowa więc nic się złego nie stanie.

Dzięki bardzo za odpowiedź. Pozdrawiam

Ja podszedłem profesjonalnie i po ponad roku kupiłem specjalistyczne ściereczki do kokpitu i szyb i wyczyściłem szybę przednią i w drzwiach przednich oraz kokpit z listwami piano black i powiem wam, że rysek nie mam. Za rok, jak będę czyścił sprawdzę, czy dobrze myślę, że kurz jest dobrym zabezpieczeniem i lepiej go za często nie ruszać

Ja właśnie jestem świeżo po nałożeniu Gyeon CanCoat. Mam nadzieję, że przetrwa chociaż 4 miesiące w zimie (o ile jakaś będzie ).

W weekend chce jeszcze nałożyć NW z Prostaff na przednią szybę i boczne przednie - o ile pogoda pozwoli.

Utrzymanie auta w czystości to wbrew pozorom skomplikowany proces, zwłaszcza, gdy często podróżuje się z trochę większą ilością osób - wówczas brudek jest niejako gwarantowany w pakiecie.
Już nawet nie mówię o regularnym odkurzaniu, ale również stosowaniu jakiś kosmetyków do wnętrza, do plastików, do skóry, do tapicerki - chodzi o to, aby zachować jej pierwotne właściwości. Na szczęście nie powinno być z tym większych problemów, bo wybór jest stosunkowo duży. Proponuję sprawdzić jeszcze tutaj: https://sklep.car-spa.pl/tworzywa-i-gum ... trznych-1l

Powiedzcie mi jak czyścicie po zimie podwozie z soli oraz gumowe dywaniki i te wykończenie dywaników z podłogi?
Zna ktoś dobre miejsce w Gliwicach gdzie czyszczą auta?

Podwozie staram się po prostu dobrze wypłukać wodą pod ciśnieniem, a do dywaników gumowych używam preparatu którym czyszczę opony lub APC. Wyglądają po umyciu jak nowe. Zresztą w trakcie zimy też raz na jakiś czas je wyszoruje.

Możecie polecić jakąś gąbkę/rękawicę do mycia karoserii?

Ja mam taką i bardzo sobie chwalę. Dziś właśnie była w użyciu

https://www.samochodowekosmetyki.pl/pro ... dcEALw_wcB

Jestem przed przekładką kół na letnie. Niektórzy przed założeniem woskują całe felgi, również od wewnętrznej strony. Ponoć przy dobrym wosku syf z klocków i cały inny tak się nie łapie felgi i dłużej zachowują czystość. Stosuje ktoś z Was tą metodę, poleca? Jadę w piątek na przekładkę, więc mam jeszcze czas, jakby co

Potwierdzam. Nie łapią tak syfu i znacznie -podkreślam - znacznie łatwiej się domywa.
Ja miałem zwykły Collinte 476s. Teraz, na wiosnę mam już zakupioną powłokę Dlux od Carpro (na fele, plastyki i reflektory).
Na forach polecają też tańszą opcję od powłoki: Sampler wosku FK1000 Hi Temp. Też daje radę.

MarekCz pisze:Potwierdzam. Nie łapią tak syfu i znacznie -podkreślam - znacznie łatwiej się domywa.

A jak się ma zastosowanie później np. zielonej Tugi do mycia? Nie zmyje wosku?