Astra5Klub.pl

Colins jest Was dwóch bez kangura, cała reszta go ma

A ja kangura nie mam... albo mam

Sam nie wiem. Jak się nie skupiam to nie mam, jak o tym pomyślę przy ruszaniu to jest. Więc albo jest, a już się przyzwyczaiłem i na co dzień go nie wyczuwam, albo go nie ma, a jak o nim pomyślę przy ruszaniu to się zestresuje i go wywołuje Tak czy inaczej, sprzęgło to najgorszy element w Astrze, na szczęście na razie jedyny na który mogę narzekać.

Tymczasem najgorszy element w mojej Astrze, to teściowa, gdy jestem zmuszony czasem gdzieś ją przewieźć.

Skąd ten kangur jak tu cisną po 13 litrów na 100 i non stop na sporcie? Czyli ogień i dym a przy dynamice kangura niet

No wlasnie na sporcie u mnie dużo ciężej ruszyć bez kangura

wiesiek3d pisze:Colins jest Was dwóch bez kangura, cała reszta go ma

Trzech bo ja nie mam .

PS.
Polecam poczytać ostatni Auto Bild jak się zachwyca na M32 (tylko, że w dieslu).
Napęd Astry bije nową Kia

Kangura przy ruszaniu nie mam ale przy zmianie z 1 na 2 czasami zabuja.

Takie bujnięcie występuje również u mnie w skrzyniach montowanych do 1.6SHT. Też mnie to denerwuje, bo jak ostrzej ruszyć ze świateł, to przy zmianie na dwójce, zawsze jest takie mocniejsze "bujnięcie". Wystarczy nawet szybciej sprzędło puścić i już mam ten efekt. Coś się nie popisali z dopasowaniem zespołu napędowego :/

wiesiek3d pisze:Kangura przy ruszaniu nie mam ale przy zmianie z 1 na 2 czasami zabuja.

Dlatego ja zmieniam od razu z 1 na 3.

No nie wiem czy przy takim niewielkim litrażu to nie szkodzi?Wiem,że jak jeździłem mazdą 2.0 120 to właściwie była mega elastyczna można było z drugiego nawet na szósty wrzucić.

1.6 niewielki litraż ale już 2.0 to V8 takie elastyczne ...

A sorry nie zauważyłem on ma 1.6 a nie 1.4...

Ja w ogóle używam tylko nieparzyste biegi

Jak mniemam to jakiś chytry plan na przedłużenie życia skrzyni? W lata nieparzyste używamy biegi nieparzyste, a w te parzyste biegi parzyste (bądź odwrotnie wedle uznania). W ten sposób teoretycznie skrzynia posłuży dwa razy dłużej.

colins pisze:Jak mniemam to jakiś chytry plan na przedłużenie życia skrzyni? W lata nieparzyste używamy biegi nieparzyste, a w te parzyste biegi parzyste (bądź odwrotnie wedle uznania). W ten sposób teoretycznie skrzynia posłuży dwa razy dłużej.

A co z rokiem przestępczym, tfu przestępnym?! - coś się jednak szybciej zużyje

colins pisze:Jak mniemam to jakiś chytry plan na przedłużenie życia skrzyni? W lata nieparzyste używamy biegi nieparzyste, a w te parzyste biegi parzyste (bądź odwrotnie wedle uznania). W ten sposób teoretycznie skrzynia posłuży dwa razy dłużej.

Dokładnie to jest tak że najpierw zuzyje biegi nieparzyste a jak się skończą to będę jeździł na parzystych.

Koowall pisze:Czy skrzynie w waszych Astrach K podczas wrzucania jedynki też wydają taki jakby taki głuchy dźwięk, stukot jednorazowy? Ogólnie jak lekko uchylę okno to słyszę wrzucenie każdego biegu z osobna...

Wracam do swojego problemu, raz stuknie - dziesięć innych razy nie... Nagrałem nawet audio, tak od 17s jak wrzucam i wyrzucam słychać takie 4 stuknięcia/puknięcia. Każdorazowo muszę wysprzęglić, sam już nie wiem czy jestem przewrażliwiony... - https://instaud.io/2XIs/delete/6cda2473 ... 45c0a53149

Mi nic nie stvka a mam mega wrazliwy sluch

Do znawców zamierzam na 3 letnim przeglądzie zmienić olej w skrzyni biegów w serwisie (ciekawe czy na to się zgodzą).
Mam zamiar wlać jakiś lepszy niż oryginalny. Chcę wlać FUCHS SINTOFLUID 75W80 TITAN, czy jest ok dobry czy są lepsze.
Może jakiś MOTUL?

Mi powiedzieli w ASO, że lepiej to zrobić nie u nich aby gwarant nie miał się do czego przyczepić.

Zawsze myślałem, że uruchamianie na wciśniętym sprzęgle jest lepsze...

Tym bardziej ze w astrze K nie uruchomisz auta bez wcisnietego sprzegla

No własnie.Ja pewnego dnia o tym zapomniałem(byłem mocno zamyslony)i kilka razy probowalem i nic i juz myslalałem,ze aku się rozładował bo radio miałem dlugo wlaczone.Dopiero zaskoczyłem po jakims czasie ze sprzegla nie wcisnalem.

instrukcja Asty K na 176 stronie napisano o wciśniętym pedale sprzęgła, co jest logiczne bo rozłącza skrzynie...

Na wyświetlaczu wyskoczy komunikat wciśnij sprzęgło jak zapomnisz

Witam serdecznie, jestem tu nowy

W zeszłym tygodniu wyjechałem z salonu nową Astrą, a w przyszłym mam ja zostawić w ASO - tak stwierdził mistrz serwisu po jeździe nią.
Problemem jest ciche i delikatne „wycie” na 3 biegu w okolicy 1500 obr/min (tak od 1200 do 1600). Bez znaczenia czy auto jest rozgrzane czy zimne, słychać to tylko na trójce. Mam prośbę o rade, być może ktoś przez to przechodził - czy warto to robić, czy zignorować i jeździć obserwując to. Czy jest możliwe, ze to z czasem się wyciszy? Nie ukrywam, ze obawiam się rozbierania skrzyni przez ASO. Auto ma tylko 500km przebiegu.

To jest jakaś masakra, żeby w aucie już po 500km słychać łożyska w skrzyni Przecież tutaj powinno się wymienić skrzynię na nową i jeszcze przepraszać klienta, za taką mega wtope.

Eee tam pisanie o wyciu nie ma sensu jak się tego na żywo nie posłucha.

Powiem(napiszę)krótko,ale jeślibym usłyszał jakiekolwiek "wycie" od strony skrzyni to w te pędy oddał ten samochód do serwisu i tak długo by on tam był aż by to usunęli!Nie popuściłbym ani trochę.Ja nic nie słyszę od strony skrzyni a mam mega wyczulony słuch bo słyszę delikatny swist turbiny gdy się załącza jak i kamki z nadkoli tylnich jak również rzegotanie gdy szyby otwarte i mocno go przycisnę ale te trzy rzeczy to są z tych TTTM

Mi tam turbo nie swiszczy i nie mam rzegotania a slysze lekki odglos skrzyni przy podobnych obrotach jak kolega, tylko nie pamietam czy na 3 czy na 4 biegu.
Dzwiek jest bardzo delikatny wystepuje przy minimalnym obciazeniu i ustaje przy wyzszych obrotach, trzeba sie mocno wsluchac.
Na 100% to nie lozyska.